Mój zeszyt od historii zawsze był nieco inny... pisałam wszystko co tylko się dało napisać, niemal każde słowo nauczyciela. Teraz postanawiam go opublikować=)
środa, 28 kwietnia 2010
Uwaga!!!
W celu uporządkowania swoich notatek proszę o pożyczenie zeszytu od histori, pilnie.
Z góry wielkie dzięki...
Ewentualnie zagubione notatki uda mi się odtworzyć i rozszerzyć za pomocą źródeł p. Asi.
Jeśli mi się to uda, w niedzielę wszystkie zaległości z Sasów i A. Poniatowskiego będą nadrobione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz